Translate

wtorek, 24 czerwca 2014

James- Lose friend and gain love cz.2

Gdy jechaliśmy już do jego willi nie rozmawialiśmy ze sobą. Lecz ta cisza zmieniła się w "kłótnie" ,ponieważ dojechaliśmy już na miejsce. Kłótnia ta polegała na tym kto ma co wziąć. Chciałam wziąć swoją walizkę ,ale James się uparł ,że on ją weźmie i miał jeszcze wziąć futerał z laptopem. Czyli została tylko moja kosmetyczka. Gdy weszliśmy do domu chłopców przyszła ,a raczej przybiegła się przywitać Jess (suczka Bradley'a). Pogłaskałam ją ,a ta zaczęła po mnie skakać. James jak to James musiał się wydrzeć na cały dom ,a nawet ulice ,że mają gościa. Trochę mnie to rozbawiło ,bo ze schodów zeszedł Tris ,który miał na swoich plecach Brad'a i Connor ,który śmiał się z nich w niebo głosy. To był komiczny widok. No ,ale jak chłopaki mnie zobaczyli dosłownie rzucili się na mnie przytulając mnie i całując w policzek.
-No nie wiedziałam ,że aż tak się ucieszycie na mój widok. Dziękuję ,że mnie tak miło przywitaliście.-powiedziałam ,James poszedł do kuchni zrobić wszystkim po herbacie i zrobić mi kanapki chociaż mówiłam mu ,że nie mam ochoty na żadną kolację.
-Na ile do nas przyjechałaś?-zapytał się z ciekawością Brad
-Prawdopodobnie na 2 tygodnie no chyba ,że moi rodzice wcześniej przyjadą to się wcześniej zmyję od was.-odpowiedziałam
-No to dobrze ,ale mam nadzieje ,że twoi rodzice przyjadą po 2 tygodniach-powiedział Tris
-Ha ha ,a nie zapominałeś Tristan ,że masz mnie nauczyć grać na perkusji?-zapytałam
-No to w ciągu tych dni się nauczysz. Podobno się odchudzasz ty moja chudzinko.-powiedział
-OK i nie nazywaj mnie chudzinkom ,bo wcale nią nie jestem.
-No ,ale ty nie jesteś w żadnym miejscu grupa.-tym razem do rozmowy przyłączył się Con
-Dokładnie zgadzam się z Connor'em-powiedział Brad
-No ja też-krzyknął z kuchni James
-A ty co? Gumowe ucho masz czy co?-odkrzyknęłam do niego
-Wiecie co? Zrobimy sobie labę do końca tego tygodnia.-powiedział James przychodząc z kuchni z tacą z pięcioma herbatami i talerzem ,na którym były dwie kanapki z serem żółtym i papryką.
-No wracając do tego to James będzie z tobą ćwiczył tutaj w domu.-skończył swoją wypowiedź Tristan
-OK ja nic do tego nie mam. Która jest godzina?-zapytałam się
-No po 20. A co?-odpowiedział mi Con
-To ja za chwilę przyjdę z laptopem ,bo rodzice mają do mnie zadzwonić.-powiedziałam-A jeszcze muszę coś na Twitterze zobaczyć i Facebooku.
Pobiegłam do mojego tymczasowego pokoju. Gdy weszłam do niego na przeciwko drzwi stało łóżko dwuosobowe, koło niego po prawej stronie stała szafeczka nocna z lampką ,a po lewej komoda i szafka na ubrania. Po tej samej stronie co szafka nocna były drugie drzwi od łazienki. Trochę pomiędzy szafką nocną ,a łazienką było okno. Ściany w tym pokoju były koloru czerwonego oraz w popieli ,na ścianie gdzie znajdowała się łazienka byłą tapeta biało-czerwono-czarna z Londynem. Ten pokój strasznie mi się podobał nawet w moim stylu. Przebrałam się jeszcze z czarnych rurek i białej koszulki na szare dresy i luźnej koszulki w kolorze morskim i na to bluza. Wzięłam laptopa ,który leżał na komodzie i zeszłam z nim i ładowarką na dół do salonu gdzie siedzieli chłopcy. Usiadłam na kanapie pomiędzy Connor'em ,a James'em. Brad i Tris siedzieli na fotelach. Gdy zobaczyłam na Jess zaczęłam się śmiać. Pies miał mordę na kolanach Brad'a ,a w pysku miała piłkę gdzie w środku był jakiś przezroczysty płyn i małe, kolorowe kuleczki. Włączyłam laptopa i wpisałam hasło. Po zalogowaniu się wyświetliła się moja tapeta.
-Oooo dałaś to zdjęcie na tapetę z nami.-powiedział James
-No ,a co? Myślałeś ,że jaką mam tapetę? Misia? Arbuza? A może z Mollie?-zapytałam
-Nie no ,ale cieszę się ,że z nami ,a nie z nią.-powiedział James
-A dlaczego nie masz z Mollie zdjęcia ma tapecie ,przecież miałaś jeszcze tydzień temu.-powiedział Con
-No tak miałam ,ale dzisiaj mnie okłamała. Ale od razu mówię nie chcę dzisiaj o tym gadać.-powiedziałam ,a chłopaki pokiwali głowami
-No to włączaj skype ,a ja z Connor'em i Tristan'em zaczniemy szukać jakiegoś fajnego filmu ,ale to trzeba iść do pokoju na górze.-powiedział Brad ,ja i James pokiwaliśmy głowami.
-Ness nie martw się na pewno się wszystko ułoży-powiedział James pocieszając mnie
-Mogę stracić przyjaźń z nią ,bo wiem ,że gdyby była moją przyjaciółką nie okłamałaby mnie. Ale cieszę się ,że mam was.-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego
Zalogowałam się na skype i weszłam na obecnych znajomych. Była moja mama obecna więc zadzwoniłam do niej.

Ja: Hej mamo. Co tam u was?
Mama: Hej ,a dobrze widzę ,że jesteś już u James'a.
Ja: Skąd wiesz ,że u niego jestem?
Mama: No ,bo jak ty się pakowałaś to on do mnie zadzwonił i powiedział ,że do puki my nie przyjedziemy to zabiera cię do siebie ,bo pokłóciłaś się z Moll. Ale wiem ,że nie chcesz mówić o tym więc zmieńmy temat. Zjadłaś coś?
Ja: Tak James mnie nakarmił kanapką. No i patrz się i on je drugą moją kanapkę ,bo mu ją dałam- i tu skierowałam laptopem na James'a ,a on pomachał mojej mamie na co ona się uśmiechnęłam do niego.

Pogadała, jeszcze z mamą jakieś 10 minut i zamknęłam laptopa. Z niewiadomych przyczyn przytuliłam się do James'a ,a on odwzajemnił uścisk.
-James dziękuję ,że jesteś i mnie wspierasz-powiedziałam i pocałowałam go w policzek.
-Nie musisz dziękować-powiedział i jeszcze raz przytulił.
Usłyszałam już trzeci raz w tym dniu piosenkę "Don't Stop". Wyciągnęłam z kieszeni dresów telefon i zobaczyłam na ekran. Znowu dzwoniła do mnie Mollie. Czego ona jeszcze chciała? Znowu mnie okłamać? Nie chciałam wysłuchiwać od niej wyjaśnień ,bo mam już tego dosyć więc nacisnęłam czerwoną słuchawkę i odłożyłam mój kochany sprzęt na stół i oparłam głowę o ramie James'a. Siedzieliśmy tak w ciszy jakoś 5 minut dopóki się nie zdenerwowałam i nie krzyknęłam do chłopaków:
-Chłopaki zasnęliście tam czy co?
-Nie już schodzimy-powiedział chyba Brad.
-Ok.-odpowiedziałam i poszłam na górę odnieść do swojego pokoju laptopa.





I jak wam się podoba to jest przed ostatnia część tego imagina. Jeżeli jesteście chętni i chcecie mieć imagina z dedykacją wejdźcie na Zamówienie i tam napiszcie swoje propozycje ,a ja je napiszę. Pozdrawiam was :)
PS: Zapraszam was na mojego i Agnieszki bloga z opowiadaniem o The Vamps.
 

2 komentarze:

  1. Juz nie mogę się doczekań nexta. :3 Świetne! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tak samo :)
    Świetne!
    A tu masz mój blog :) Jeśli chcesz to zajrzyj :) Może Ci się spodoba :)
    http://opowiadaniazthevamps.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń